Aktualności

Dziś globalna marka, wcześniej grupa entuzjastów – lekcja historii

Wiedziałeś, że historia firmy Polaris zaczyna się od produkcji skuterów śnieżnych?

Początki Polarisa sięgają połowy lat 40-stych XX wieku. Wtedy to jeszcze pod nazwą Hetteen Hoist & Derrick firma pracowała nad maszynami, które miały pomagać w pracy na roli lokalnym rolnikom.

Założyciele – Edgar Hetteen, jego brat Allan Hetteen oraz David Johnson byli jednak miłośnikami aktywnego spędzania czasu, który kochali podróże oraz przygody. Niezależnie od pory roku.

W Roseau, w stanie Minnesota, gdzie mieszkali, ludzie zajmowali się polowaniem, czy wędkarstwem. By jednak oddawać się tym zajęciom, trzeba było przemierzać zaśnieżone tereny…

Potrzeba matką wynalazków

Z potrzeby, zrodził się wynalazek, a wraz z nim rozpoczęła się historia firmy. W 1954 roku pracownicy (już wtedy Polarisa – firma zmieniła nazwę) na czele z Davidem Johnsonem stworzyli pierwszy prototyp. Co ciekawe, miało to miejsce w czasie, gdy Edgar Hetteen znajdował się na podróży służbowej. Gdy wrócił, był wściekły, że załoga poświęciła czas na pojazd, który jego zdaniem miał znikomą wartość. Prototyp sprzedano więc za 465$ właścicielowi lokalnego tartaku, by… pokryć płace pracowników.

Ostatecznie to załoga postawiła na swoim. Wkrótce powstał drugi model, a pracował przy nim Allan Hetteen. Już w 1956 roku w Minnesocie rozpoczęła się produkcja pojazdów, które nazwano “Sno Traveler”. Wkrótce potencjał dostrzegł również Edgar Hetteen, który stał się ambasadorem produkcji, a dziś przez wielu jest określany wręcz jako „ojciec chrzestny branży”.

Od sceptyka do ojca chrzestnego całej branży

Firma od połowy lat 50. sukcesywnie zwiększała produkcję Sno-Travelerów i pozyskiwała nowych dealerów. Przełom nastąpił w marcu 1960 roku. Nie kto inny jak Edgar Hetteen poprowadził wyprawę złożoną z trzech skuterów śnieżnych przez pustkowia Alaski. W sumie Sno-Travelery przebyły 1200 mil w 21 dni. W ten sposób Hetteen udowodnił, że maszyny są wytrzymałe i niezawodne. Wyprawa okazała się niebywałym sukcesem, a sprzedaż wkrótce po tym wystrzeliła.

Film bez głosu, ale warto zobaczyć jak to się zaczęło!
Facebook
Twitter
LinkedIn
Email

POLECANE WPISY

TAGI

OBSERWUJ NAS